Strony

poniedziałek, 9 maja 2016

Ciecierzyca, w orzechowej kompozycji

 Ciecierzyca... większość ludzi myśli zapewne, że ciecierzyca to rodzaj choroby zakaźnej, dzikiego ptaka albo jakiejś rośliny pastewnej... 


Nic bardziej mylnego. Ciecierzyca to kuzynka grochu i fasoli, a więc roślina strączkowa. W kształcie przypomina groch właśnie, jest jednak od niego większa i smaczniejsza. Ugotowana ciecierzyca posiada doskonały smak kojarzący się z orzechami, połowa garna znika w mojej buzi zanim jeszcze zacznę komponować danie. Nie można zapominać o doskonałych wartościach odżywczych tego produktu- szczególnie o wysokiej zawartości białka.

Ciecierzyca w pełnej krasie! 
Ciecierzycę kupicie bez problemy w formie suszonej. Taką należy moczyć przez 8-12 godzin, po czym gotować do miękkości. Polecam dodanie do gotowania przypraw- ziela angielskiego i liścia laurowego. Doskonałą opcją jest ciecierzyca w zalewie- w puszcze lub w słoika. To produkt gotowy do spożycia od razu, a więc prostszy w obsłudze. Puszki lub słoiki cieciorki kupicie w dużych marketach i delikatesach.

Posiadając ciecierzycę, zapragnąłem wkomponować ją w jakieś eleganckie i zdrowe danie. Do ciecierzycy najbardziej pasował mi aromat orzechów włoskich, dlatego zacząłem od wymyślania produktów, które doskonale łączą się z orzechami.

 Do przygotowania tego specjału będziecie potrzebować:

-ciecierzycę (400 gram ugotowanej ciecierzycy, dajmy na to 3/4 szklanki suchych ziaren)
-świeże liście szpinaku (ok. 150 g)
-sznycel z indyka 200g
-małe awokado
-łuskane orzechy włoskie 50g
-pasta z bazylii (lub zielone pesto)
-ser z niebieską pleśnią 100g
-sok z całej cytryny
-oliwa z oliwek
-sól, pieprz, suszona natka pietruszki

Zacznijmy od mięsa. Sznycel z indyka przyprawimy solą, pieprzem i solidną porcją natki pietruszki i rumienimy na patelni bez dodatku oleju. W idealnym świecie użyłbym grilla elektrycznego albo węglowego, niestety nie posiadam. po zarumienieniu z obu stron krocie w kostkę.

Awokado obieracie i krocie w dużą kostkę. Najlepiej zaraz potem skropić je sokiem z cytryny, by nie ściemniało. Orzechy tłuczecie lub siekacie na mniejsze kawałki- posłużą do posypania dania. Ser pleśniowy krocie w kostkę.

Jako sos użyta zostanie pasta z bazylii. Można ją kupić w sklepie na B albo zastąpić zielonym pesto (w takim wypadku przez dodaniem do sałatki dodajcie trochę oliwy i wody, by stało się płynne). Jeżeli chcecie zrobić pastę sami polecam wam zmiksować razem: liście z całego krzaczka bazylii, pół garści orzechów włoskich lub nerkowca, ząbek czosnku, oliwę z oliwek około 3 łyżek i odrobinę wody,  (oczywiście całość doprawione szczyptą cukru, solą i czym tam wam się marzy).

Czas na połączenie wszystkich składników, polanie ich sokiem z cytryny, doprawienie solą i pieprzem oraz okraszeniem pastą z bazylii. Proste, wykwintne i idealnie pasujące do czerwonego wina i grilla!

Smacznego!!

P.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz