Mimo, że klimat naszego pięknego kraju zupełnie nie sprzyja powstawaniu nadmiernej opalenizny, ostrożności nigdy za wiele.
Najczęstszym dylematem dotyczącym letnich wakacji, jest cel naszych wojaży: góry, morze, czy zagranica? Wszystkie trzy przedstawione propozycje wiążą się najprawdopodobniej z ryzykiem podwyższonego promieniowania UV. Otóż bowiem, promieniowanie UV to skomplikowana sprawa. Przede wszystkim promieniowanie to oddziałuje biologicznie, czyli ma wpływ na funkcjonowanie żywych organizmów. Dzieli się na trzy spektra: A; B i C. Spektrum C jest tak zabójcze, że z powodzeniem stosuje się je w sterylizacji zarazków. Na szczęście jest zatrzymywane w najwyższych warstwach atmosfery i nie musimy się nim przejmować.
Spektrum B w teorii również powinno być blokowane przez atmosferę, szczególnie warstwę ozonową, sporadycznie może dotrzeć na powierzchnie Ziemi i wtedy należałoby uważać. Szczególne niebezpieczeństwo pojawia się na dużych wysokościach, czyli w górach, gdzie rozrzedzone powietrze może przepuszczać ten rodzaj promieniowania. Na co dzień borykamy się z promieniowaniem A, które jest bardzo przenikliwe, a tym samym łatwo wnika w tkanki łączne naszego ciała.
Skutki nadmiernego napromieniowania UV mogą być nieciekawe. Mogą wystąpić:
-alergie słoneczne (bardzo paskudna sprawa);
-oparzenia słoneczne, gdy tylko przesadzimy z opalaniem;
-starzenie się skóry- UV jest jednym głównych czynników za sprawą których komórki skóry nie przestają się prawidłowo regenerować;
-plamy pigmentacyjne- to nie tylko przypadłość starszych ludzi;
-nowotwory skóry, niestety powszechne, bagatelizowane i śmiertelnie groźne;
-zaćma, tak tak, oczy też trzeba chronić!
-alergie słoneczne (bardzo paskudna sprawa);
-oparzenia słoneczne, gdy tylko przesadzimy z opalaniem;
-starzenie się skóry- UV jest jednym głównych czynników za sprawą których komórki skóry nie przestają się prawidłowo regenerować;
-plamy pigmentacyjne- to nie tylko przypadłość starszych ludzi;
-nowotwory skóry, niestety powszechne, bagatelizowane i śmiertelnie groźne;
-zaćma, tak tak, oczy też trzeba chronić!
Nowotwory skóry |
W południe, na ziemię dociera znacznie więcej promieniowania UV niż w godzinach wieczornych |
Ważny jest również czynnik genetyczny. W zależności od naturalnego kolorytu naszej skóry, możemy pozwolić sobie na słoneczne szaleństwa w mniejszym lub większym stopniu. Opalenizna i karnacja, to mechanizm obronny organizmu. Pigment- melatonina, chroni nas przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Wyznacznikiem naszej odporności na UV jest nasz naturalny kolor skóry, czyli na przykład taki po zimie.
źródło: IMGW |
Albedo, czyli zjawisko odbicia promieniowania, na to zagrożenie szczególnie narażeni jesteśmy, na plaży, w górach ale także i w mieście... |
-jeśli masz jasną skórę używaj kosmetyków z filtrem UV na odpowiednim poziomie
-bezwzględnie używaj okularów z filtrem UV (bardzo dobrze jeżeli są to okulary od optyka)
-w szczycie sezonu, szczególnie w strefie zwrotnikowej, unikaj południowego słońca, większość aktywności można przełożyć na godziny południowe, gdy promieniowanie jest mniej szkodliwe
-im więcej słońca, tym bardziej się ubieraj, długi rękaw na pustyni? To absolutny mus, kapelusze i nakrycia głowy polecane
-chroń dzieci, wszystkie pociechy powinny być smarowane środkami z filtrem UV, w zależności od karnacji, dzieci do lat 3 NIE POWINNY MIEĆ BEZPOŚREDNIEGO KONTAKTU ZE SŁOŃCEM w ogóle
-w skrajnych wypadkach możesz posłużyć się parasolką (czy wiesz że nazwa para-sol oznacza przeciw słońcu)
-nawet bardzo upalne słońce nie szkodzi tak bardzo jak solarium, warto o tym pamiętać
-bezwzględnie używaj okularów z filtrem UV (bardzo dobrze jeżeli są to okulary od optyka)
-w szczycie sezonu, szczególnie w strefie zwrotnikowej, unikaj południowego słońca, większość aktywności można przełożyć na godziny południowe, gdy promieniowanie jest mniej szkodliwe
-im więcej słońca, tym bardziej się ubieraj, długi rękaw na pustyni? To absolutny mus, kapelusze i nakrycia głowy polecane
-chroń dzieci, wszystkie pociechy powinny być smarowane środkami z filtrem UV, w zależności od karnacji, dzieci do lat 3 NIE POWINNY MIEĆ BEZPOŚREDNIEGO KONTAKTU ZE SŁOŃCEM w ogóle
-w skrajnych wypadkach możesz posłużyć się parasolką (czy wiesz że nazwa para-sol oznacza przeciw słońcu)
-nawet bardzo upalne słońce nie szkodzi tak bardzo jak solarium, warto o tym pamiętać
Warto zachować ostrożność, by nie cierpieć, by nie marnować skóry i by uniknąć zachorowania na nowotwór. Oczywiście słońce jest nam niezbędne do życia, ale solarium już nie, a wielogodzinne smażenie się na skwarek bez środków ochronnych to igranie ze słońcem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz