Strony

poniedziałek, 18 lipca 2016

Męskie jedzenie, część I- czego nie jeść


Nie macie wrażenia, że jeżeli chodzi o odżywianie, to problem podnoszony jest głównie przez kobiety i w temacie kobiet? Korzystając z okazji, że nasza blogowa kobieta wyjechała na wakacje, zajmiemy się facetami. 



Generalnie temat żywienia u mężczyzn jest trudny. Większość facetów dzieli się na dwa skrajne obozy:
-"niezainteresowanych", czyli takich co wpychają w siebie wszystko co znajdą w lodówce, lubią kupować jedzenie nie wymagające zbyt wielkiego trudu przygotowania i cenią klasyczne smaki;
-"sportowców" którzy bardzo pilnują tego co jedzą i jak jedzą, niestety korzystają przy tym ze złych wzorców, bowiem ich priorytetem jest budowa masy mięśniowej, a zdrowie.

Oba obozy żyją w przekonaniu, że jakoś to będzie, niestety złe nawyki żywieniowe odbiją się na męskim zdrowiu i wyglądzie bardzo szybko.

Zacznijmy od głównych zagrożeń zdrowotnych dotyczących mężczyzn, a związanych z dietą:
-choroby układu krążenia
-cukrzyca
-rak jelita grubego
-rak prostaty
-demencja
-udar mózgu
-impotencja

Piszę o tym dlatego, że mężczyznom grożą inne choroby niż kobietom, a co najważniejsze dietę należy zróżnicować, w zależności od płci, ponieważ różne pokarmy różnie na nas działają. Dzisiaj zajmę się wyłącznie tym, co każdy facet powinien w swojej diecie ograniczyć. Dla zdrowia, jeżeli nie zależy mu na wyglądzie.

Tłuszcz
Zaczyna robić się nieco drażliwie. Tłuste żarcie, to właśnie to co pasuje do każdego faceta. Golonka, bekon, smalec, frytki, hamburgery... To właśnie mężczyźni muszą uważać na tłuszcze, które spożywają, nie dlatego, żeby utrzymać zgrabną sylwetkę, a dlatego, że częściej cierpią na choroby układu krążenia. To właśnie tłuszcz zwierzęcy jest częstą przyczyna podwyższonego poziomu cholesterolu.
-Zasada jest prosta, tłuszcz pochodzący z ze zwierząt kopytnych, należy ograniczyć do minimum. Koniec z golonką i boczkiem, koniec z karkówką.
-Żywność przetworzoną należy wyrzucić do kosza. Większość gotowych dań i wypieków zawiera najtańsze utwardzane chemicznie tłuszcze, nie dość, że są one paskudne w smaku, to tego bardzo szkodzą. Żadnej margaryny... niestety ani masło ani margaryna nie wpłyną na mężczyznę pozytywnie. Wbrew obiegowej opinii, margaryna nie reguluje poziomu cholesterolu. Zawiera ona mnóstwo tłuszczy trans, czyli nasyconych, które są zabójstwem dla waszych żył. Z tych samych względów mężczyźnie powinni unikać oleju palmowego.
-Głęboki olej, to kolejna przestroga dla facetów, chipsy, frytki, masowo produkowane chamburgery, czy kurczak w panierce, a także pączki to prawdziwe bomby z opóżnionym zapłonem. Wysmażane na oleju pochłaniają niewyobrażalne jego ilości, a warto pamiętać, że olej pod wpływem temperatury zmienia swoje właściwości.
- Żółty ser, niestety jest on bardzo niekorzystny dla zdrowia mężczyzn. Zawiera duże ilości niebezpiecznego tłuszczu i soli.

[więcej informacji znajdziecie w naszych wcześniejszych wpisach: Olej Palmowy]
Cukier i węglowodany
Kolejna oczywista oczywistość, warto jednak pamiętać, że nieprawidłowa dieta, może przyczynić się do wystąpienia cukrzycy, a ta z kolei jest katalizatorem innych problemów zdrowotnych. Każdy mężczyzna powinien ograniczyć spożywanie cukrów. Warto pamiętać, że nie mówimy tu o zwalczaniu otyłości, tylko o zapobieganiu cukrzycy. Nadmierne spożycie cukru powoduje, wzmożoną produkcję insuliny. Może się zdarzyć, tak,  że organizm wyczerpie swoje możliwości w tym zakresie i przestanie produkować ten istotny hormon.
W drugi wariancie, tłuszcz brzuszny, zacznie pochłaniać insulinę krążącą w krwiobiegu, a to uruchomi spiralę, której nie da się zatrzymać. Cukry są główną przyczyną powstawania tłuszczu brzusznego- typowego właśnie dla mężczyzn. Być może są panowie, którzy naszą swoje brzuszyska z dumą, ale warto pamiętać, że tłuszcz brzuszny jest bardzo niebezpieczny. Działa on jak pułapka na hormony, nie tylko insulinę, ale też testosteron.

-Słodzenie herbaty, jest złe ale nie tak złe jak napoje, które kupujemy w sklepie. O napojach gazowanych powinniśmy zapomnieć już na starcie. to prawdziwe bomby kaloryczne.
-soki owocowe, nawet te nie zawierające dodatkowych cukrów, zawierają naturalną fruktozę. Niestety jest to cukier jak każdy inny.
-słodycze, to zabójcze połączenie, oprócz cukrów zawierają utwardzone tłuszcze trans
-białe pieczywo i biały ryż, to produkty o wysokim indeksie glikemicznym, niestety absolutnie powinny być unikane przez mężczyzn. Ich nadmierne spożycie zwiększy szanse na wystąpienie cukrzycy.
-piwo, zabójca numer jeden, co śmieszne jeden z najbardziej prominentnych atrybutów "męskości". Piwo jest produktem skrajnie niezdrowym. Zastanawialiście się dlaczego otyli panowie mają "brzuch piwny"? To nie jest tylko zabawne sformułowanie. Piwo jak żaden inny produkt powoduje wystąpienia tego rodzaju otyłości. Piwo zawiera słody, w tym maltozę, są to cukry, które nie są dla organizmu czymś naturalnym. Ich rozłożenie, strawienie i wytworzenie energii trwa bardzo długo, w tym czasie inne produkty przemiany materii, odsyłane są do magazynu- czyli akumulowane są jako tłuszcz brzuszny.
-słodziki, to co prawda nie cukier, ale jego "zdrowa alternatywa". Niestety badania dowodzą, że nie zdrowa. Słodziki oszukują organizm, w pierwszym etapie, organizm myśli, że dostarczono mu cukru, wzmaga więc produkcję insuliny i przygotowuje się na otrzymanie dużej ilości paliwa energetycznego. Szybko uczy się jednak, że słodki smak nie wiąże się z zastrzykiem energii, i mechanizm przestaje działać. Odtąd przyjęty cukier nie będzie już trawiony tak efektywnie i będzie w większym stopniu zamieniany w tkankę tłuszczową. Ponadto udowodniono, że regularne stosowanie słodzików zmienia skład flory bakteryjnej w jelitach. Zmienia na gorsze i to zaburzenie również prowadzi do powstania otyłości.

Sól
Sól powoduje nadciśnienie, do tego sprzyja wystąpieniu choroby wieńcowej. To właśnie mężczyźni powinni ograniczyć solenie do minimum. O
- Produkty gotowe, dania na tackach, ciasta, przetwory
-przeciery warzywne i warzywa w puszcze, soki, czy warzywa puszkowane są wygodne, niestety najczęściej są również konserwowane solą. Warto zwrócić na to uwagę i być może nie dosalać ich podczas przygotowania.

[więcej informacji o soli znajdziecie -->tu]

Czerwone mięso
Niestety rak jelita grubego, zabójczy i bardzo przykry w skutkach, nawet w przypadku uleczenia, związany jest z dietą. Wiadomo na pewno, że czerwone mięso- szczególnie wieprzowe i wołowe, wzmaga częstotliwość występowania przypadłości u mężczyzn.

Soja
Częste źródło białka u wegetarian, jak również tani sposób na wypchanie przetworzonych produktów. Mało osób wie, że soja, jak żaden inny produkt, jest przykładem tego, czego faceci jeść nie powinni. Soja zawiera fitoestrogeny. Czyli związki chemiczne, które nasz organizm traktuje jako żeński hormon- estrogen. Podczas, gdy kobietom on nie szkodzi, u mężczyzn może powodować trwałe zmiany- szczególnie redukcję wytwarzania testosteronu.. Niedobór testosteronu u mężczyzn prowadzi do trwałych zmian w ich organizmach, do impotencji, ale także do depresji, spadku energii, zmniejszenia masy mięśniowej, a nawet chorób serca. Szkodzą wszystkie produkty sojowe, oprócz sosu sojowego, który na skutek fermentacji tracie swoje estrogenne właściwości. Produktów sojowych w szczególności muszą unikać chłopcy i młodzieńcy, bowiem w ich wypadku zmiany mogą okazać się trudno odwracalne.


Już w środę dowiecie się czym można zastąpić to wszystko co już wykluczyliśmy z naszej diaty, a do tego czasu, życzę wam... Smacznego?

P.


1 komentarz: