Strony

środa, 27 stycznia 2016

Endorfiny






Endorfiny to tzw hormony szczęścia. Ich wydzielanie w naszym organizmie wyraźnie poprawia nasze samopoczucie i sprawia, że czujemy się szczęśliwi. A co może wpłynąć na ich wydzielanie? :)







Jednym z najpopularniejszym stymulatorów powodujących wytwarzanie się endorfin jest oczywiście zjedzenie czekolady. W chwili jednak gdzie aktywność fizyczna przechodzi swój złoty wiek to właśnie ona najskuteczniej dba o nasze endorfiny.
Nie ujmując Chodakowskiej czy Mel B w ostatnich dniach odnalazłam nowy sposób na poprawianie naszego samopoczucia, jest on oczywiście ściśle związany z aktywnością fizyczną, a o czy mowa? O no o nartach właśnie.

Jeżeli nigdy nie mieliście okazji spróbować tego szalonego sportu to zdecydowanie polecam!
Początki były trudne...i baaardzo bolesne. Nie myślcie, że po godzinie zaczniecie jeździć na tych dwóch kuszących deskach. Na początku prędzej będziecie lizać śnieg na stoku niż na nich stać, nie mówiąc już o samym jeżdżeniu.. No chyba, że macie 3 lub 4 lata, wtedy wszystko jest możliwe, bo nie ma lepszych narciarzy niż te słodkie nieustraszone maluchy!





Po kilku godzinach może uda wam się opanować chodzenie na nartach, ich ubieranie i przyzwyczajenie że ciągle ciągniecie coś za sobą. Ale ale! do odważnych świat należy. Pierwszy zjazd przypomina raczej spadającą kulę śniegową, ale za 20 razem wygląda to już znacznie lepiej. Na drugi dzień walka zaczyna się od początku, bo jakoś tak wszystko się zapomniało, Po kolejnych godzinach dumnie wjeżdżacie na wyższy stok i tak dalej i dalej... Widoki z samej góry zapierają dech w piersiach, a poczucie wiatru i śniegu w ustach podczas zjeżdżania to prawdziwa przyjemność. No i oczywiście kilogramy endorfin i setki spalonych kalorii.


Pozwól sobie na małe przyjemności. Nawet kosztem cierpienia przez kolejne dni. Było warto?
Zdecydowanie, ale tylko razem jak dzikie gazele.






A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz