Jest ciemno, zimno i wietrznie. To dobrze się składa bo dzięki temu bez wyrzutów sumienia możecie zasiąść przed odbiornikiem telewizyjnym, by cieszyć się ulubionym serialem.
Netflix, czyli dostawca telewizji online, właśnie opublikował swoje najnowsze dzieło. Chodzi o 8 odcinków pierwszego sezonu nowego, całkiem świeżutkiego serialu Stranger Things.
Dobre jest to, że wielu z was serial będzie mogło obejrzeć całkiem za darmo i bez zbędnej zwłoki. Netflix wrzuca bowiem do sieci cały sezon z góry dzięki czemu widzowie nie muszą żyć na przykład od poniedziałku do poniedziałku wyczekując kolejnej partii perypetii swoich ulubionych bohaterów.
Po drugie miesiąc korzystania z serwisu jest za darmo, dzięki czemu, jeżeli nie zapomnicie anulować subskrypcji przed upływem 30 dni, oszukacie system i nie zapłacicie ponad 40 zł opłaty za dostęp do serwisu.
Serial jest bardzo klimatyczny, akcja rozgrywa się w latach 70 czy 80, czyli w starych dobrych czasach, gdy telefony były jeszcze tylko na kablu, dzieci grały w planszówki i gry książkowe, prowincjonalni szeryfowie zaś chlali na umór i to szczególnie podczas służby.
Świetnie dobrana muzyka dodaje pikanterii. Ale nawet i bez niej serial sobie radzi. Jest połączeniem thrilleru i S-F (czy mogło być cudowniej?). Jak to bywa w serialach produkowanych po legendarnym Lost, widz nie ma za szybko połapać się w fabule. Napięcie budowane jest w sposób iście Hitchcockowskim stylu, kiedy myślisz, że to na razie koniec kłopotów, te dopiero raczą się zaczynać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz