Sprawa nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać! Po pierwsze nie wszystkie ryby są tak dobre dla zdrowia, jak się wydaje, a po drugie bywa i tak, że sposób pozyskania (połów lub hodowla) rodzi kontrowersje.
Ryby uważane są za element zdrowego stylu życia nie bez powodu. Ich mięso jest pożywne i zazwyczaj zdrowsze niż to pochodzące od zwierząt kopytnych i ptactwa. Tłuszcz zawarty w rybim mięsie zawiera ponadto super-zdrowe kwasy omega, czyli w teorii im bardziej tłusty kąsek wybierzemy tym lepiej dla nas.
Makrela |
Nie dość że ryby stanowią składnik ludzkiego jadłospisu od niepamiętnych czasów, to są również jednym z podstawowych komponentów diety śródziemnomorskiej. A trzeba wam wiedzieć, że dieta śródziemnomorska jest wskazywana, jako jedna z najzdrowszych, a to dzięki niewysokiej kaloryczności i bogactwie witamin (za sprawą warzyw) oraz składników mineralnych i kwasów tłuszczowych (błogosławieństwo ryb i owoców morza). Ponadto im więcej ryb włączamy do naszych posiłków, tym siłą rzeczy bardziej wykluczamy z nich czerwone mięso, które zdrowiu nie sprzyja. Dieta śródziemnomorska jest absolutnie wskazana dla osób, u których mogą wystąpić problemy kardiologiczne lub cukrzyca. W takich przypadkach przemyślany sposób odżywiania może zaoszczędzić nam kłopotów zdrowotnych w przyszłości.
Mintaj |
Dlaczego ryby są zdrowe
Przede wszystkim ryby są cennym źródłem łatwo przyswajalnego białka. Dodatkowo zawierają wyższy niż przeciętny poziom aminokwasów takich jak lizyna, metionina i cysteina. Brzmi groźnie... ale to bardzo pożyteczne mikroelementy: najprościej mówiąc człowiek nie jest w stanie sam ich produkować, musi je więc przygarnąć ze spożywanych produktów, aminokwasy te pozwalają na syntezę białka i wapnia, niezbędnych, na przykład, do budowy kości i mięśni, jak również poprawiających funkcjonowanie układów odpornościowego, czy hormonalnego.
Przede wszystkim ryby są cennym źródłem łatwo przyswajalnego białka. Dodatkowo zawierają wyższy niż przeciętny poziom aminokwasów takich jak lizyna, metionina i cysteina. Brzmi groźnie... ale to bardzo pożyteczne mikroelementy: najprościej mówiąc człowiek nie jest w stanie sam ich produkować, musi je więc przygarnąć ze spożywanych produktów, aminokwasy te pozwalają na syntezę białka i wapnia, niezbędnych, na przykład, do budowy kości i mięśni, jak również poprawiających funkcjonowanie układów odpornościowego, czy hormonalnego.
Podsumowując jedząc ryby pozyskamy:
-wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3
-witaminy rozpuszczalne w tłuszczach – witamina D3
-niezbędne aminokwasy w tym lizyna, metionina i cysteina
-łatwo przyswajalne białka o strawności ponad 90 %
-makro i mikroelementy – głównie fosfor, selen, jod i fluor
-wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3
-witaminy rozpuszczalne w tłuszczach – witamina D3
-niezbędne aminokwasy w tym lizyna, metionina i cysteina
-łatwo przyswajalne białka o strawności ponad 90 %
-makro i mikroelementy – głównie fosfor, selen, jod i fluor
Panga |
Są ryby lepsze i gorsze
Ryby zdecydowanie można podzielić na kilka grup:
Ryby zdecydowanie można podzielić na kilka grup:
- ryby oceaniczne i morskie
Jak możecie się domyślać, ryby oceaniczne muszą pokonać niezłe dystanse, by wylądować na naszych stołach. Z drugiej strony oceany są relatywnie czystym środowiskiem, a ryby poławiane w naturze wolne są od zanieczyszczeń, takich jak metale ciężkie, czy antybiotyki.
Tuńczyk |
Do ryb oceanicznych zaliczamy solę i mintaja. Zazwyczaj oba gatunki do Polski trafiają wprost z chińskich kutrów rybackich. Pomimo smacznego mięsa, ani sola ani mintaj nie zawierają dużej ilości cennych składników odżywczych, są po prostu zbyt chude, a od zawartości tłuszczu zależy też poziom kwasów tłuszczowych, czy witaminy D. Rybą oceaniczną jest również łosoś atlantycki, droższy od swojego hodowlanego kuzyna i wolny od substancji, którymi karmione są ryby w akwakulturach. Ryby morskie, szczególnie ryby bałtyckie zawierają niestety sporo substancji niepożądanych, a związanych z zanieczyszczeniem akwenu, w którym żyją.
Łosoś |
Do najlepszych ryb słonowodnych należą łosoś (absolutnie potentat jeżeli chodzi o kwasy tłuszczowe), makrela (jej cena również skłania do konsumpcji), sardynki (jedzone ze szkieletem są cennym źródłem wapnia), tuńczyk (również bogaty w cenne substancje).
Do kontrowersyjnych ryb należą niestety śledzie, które pomimo, że zawierają mnóstwo białka i cennych składników odżywczych, niestety ich mięso akumuluje również metale ciężkie.
W niektórych państwach, na przykład w Szwecji, zaleca się ograniczenie spożycia śledzi bałtyckich do kilku porcji w miesiącu oraz stanowczo odradza się konsumowania śledzi przez dzieci i kobiety w ciąży. Podobnie rzecz się ma w przypadku łososia bałtyckiego. Mięso ryby maślanej, pomimo, że smaczne, zawiera nietrawione przez ludzi woski, które mogą powodować objawy zatrucia i alergii.
Śledź |
- ryby słodkowodne i hodowlane
Ryby słodkowodne lepiej niż morskie przyjmują się w hodowlach zamkniętych. to właśnie z akwakultur pochodzą nasze wigilijne karpie, czy wielkanocne pstrągi. Ryby łowione z naturalnych akwenów, będą nas oczywiście cieszyć wyjątkowym smakiem, jednak by je zdobyć musielibyście pewnie wybrać się z wędka na łowy.
Pstrąg |
Z dobrych informacji: pstrąg to jedna z najbardziej wartościowych ryb w ogóle. Pod względem kwasów tłuszczowych ustępuje tylko łososiowi. Ze złych informacji: pozostałe ryby słodkowodne są smaczne, ale nie podratują naszego zdrowia, tak jakbyśmy sobie życzyli. Dla przykładu karpie, zawierają średnio aż 18 razy mniej kwasów tłuszczowych niż łosoś. Absolutnie i niezaprzeczalnie powinniśmy unikać spożywania pangi, pozyskiwanej z azjatyckiej rzeki Mekong. sposób hodowli tej ryby jest skandaliczny, a jej właściwości odżywcze nie wpłyną pozytywnie na nasze zdrowie.
Nieważne, czy morskie, czy słodkowodne, ryby warto jeść i koniec, a najlepiej jeść je za każdym razem kiedy przyjdzie wam ochota na wieprzowinkę!
Tak więc: smacznego
P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz