Strony

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gadżety. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gadżety. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 września 2016

Whisbear z Polski



Kim jest i skąd pochodzi? Oto Miś - Duma Polski po targach w Kolonii.

środa, 6 lipca 2016

Rolki, czyli dlaczego nie?


Jeżeli nie dostaliście rolek, jako prezentu na komunię, nic straconego. Możecie sobie sprawić ten wynalazek również i teraz.


To trochę frustrujące. Każdy przeciętny 6-cio latek po pierwszym założeniu rolek uczy się utrzymywać na nich równowagę w błyskawicznym tempie. Z dorosłymi jest nieco gorzej. Otóż dorośli mają nieco bardziej odstają od ziemi i ich upadki zdecydowanie bardziej bolą.
Przykładowe dziecko radzące sobie z rolkami lepiej niż ja
Oczywiście nie powinno to nikogo powstrzymywać przed zakupem tego specyficznego środka komunikacji. Przed zakupem rolek warto rozważyć parę kwestii:

-po pierwsze, czy mamy gdzie na nich jeździć, dobre są gładkie asfaltowe chodniki w parkach a najlepsze- idealnie gładkie alejki wyłożone marmurem lub granitem (to dlatego wszelkiego rodzaju miejskie pomniki i przejścia podziemne to ulubione tory dla miłośników deski i rolek). Rolkarz traktowany jest jako pieszy, dlatego nie ma niestety wstępu na ścieżki rowerowe, czy jezdnie. Mieszkańcom miast pozostają więc parkowe alejki.
Jazda po idealnie gładkich kamiennych płytach przyjdzie wam najłatwiej
-Po drugie czy na pewno mamy odwagę się przełamać. Pierwszy raz na rolkach jest nieco gorszy niż pierwszy raz za kierownicą samochodu. Można to porównać do jazdy na rowerze. Najtrudniej jest nauczyć się zachowywać równowagę jednocześnie opanowując specyficzną metodę napędzania się, sterowania i hamowania. Przyda się osoba doświadczona, lub jakakolwiek osoba, która będzie mogła nas asekurować podczas stawiania pierwszych, posuwistych, rolkarskich kroków.

Przydałby się początkującym
-Po trzecie, czy starczy nam czasu. Jazda na rolkach możliwa jest przy suchej nawierzchni i dobrym oświetleniu. W aktualnych warunkach klimatycznych, nic nie stoi na przeszkodzie by pojeździć sobie zimą, wierzę jednak, że cała -frajda z jazdy na rolkach jest najbardziej odczuwalna podczas ciepłych wiosenno- letnich dni. Jazda na rolkach po zmroku jest niebezpieczna, można zadbać o dodatkowe oświetlenie, ale wątpię, by nieprofesjonaliści chcieli inwestować tylko po to, by pośmigać sobie po parku w godzinach nocnych.

-Po czwarte, czy mamy ochotę spędzić nieco czasu na wyborze odpowiedniego sprzętu. Dodatkowo należy pamiętać, że rolki, podobnie jak rower, należy konserwować. Należy również regularnie dokonywać prostych zabiegów takich jak wymiana hamulca i wymiana lub zamiana miejscami kółek.
 
-Po piąte, czy mamy ochotę ubierać się w zbroję. Nie ważne, czy umiesz świetnie jeździć, czy nie, upadki na rolkach to chleb powszedni. Żeby zabezpieczyć się przed smutnymi konsekwencjami trzeba wyposażyć się w elementy zabezpieczające: specjalne ochraniacze na dłonie, kolana, łokcie i kask. Początkujący mogą sobie podarować kask, nie będą bowiem w stanie rozwinąć prędkości, przy których uszkodzenie mózgu jest bardzo prawdopodobne, ale ci lubiący szybką jazdę koniecznie muszą zainwestować w ochronę czerepu.

Pierwsze kroki na rolkach bywają dosyć trudne. Jeżeli nie macie instruktora poćwiczcie technikę na YouTube

Jeżeli zdecydujemy się na zakup rolek i opanujemy dynamikę ruchu, możemy spodziewać się świetnej zabawy. Rolki to doskonałe narzędzie do uprawiania fitnessu. Jazda na nich jest przyjemniejsza od biegania (nie niszczy też stawów), a jednocześnie jest świetnym ćwiczeniem kondycyjnym, rozwijającym dodatkowo mięśnie nóg i pośladków. Rolki mogą też okazać się niezłym środkiem transportu.

P.




wtorek, 14 czerwca 2016

G-shock, czyli kosmos na twoim nadgarstku

Mało kto z nas nie dostał na komunię zegarka marki Casio. Małe elektroniczne cudeńka - wersji komunijnej w stalowej kopercie, niektórzy twierdzą, że moda na Casio powróciła...

piątek, 29 kwietnia 2016

Klasycznie odjechany zegarek

 
Większość mężczyzn, w drodze ewolucji, ograniczyła ilość  noszonej biżuterii i ozdób do niezbędnego minimum. Takim niezbędnym elementem na pewno pozostają zegarki. Znając moje zamiłowanie do wszystkiego co klasyczne, a jednocześnie zawierające w sobie jakiś szalony akcent, wybór zegarka marki Daniel Wellington zapewne was nie zdziwi. 

Otóż, większość producentów zegarków szczyci się swoją długowieczną tradycją produkowania tych małych cudów mechaniki. W przypadku zegarków Daniel Wellington sprawa ma się jednak inaczej. Filip Tysander, twórca marki DW, otworzył firmę produkująca własną linię zegarków w 2009 roku.

Inspiracją miał być poznany przez Filipa brytyjski gentleman: Daniel Wellington, który zaraził go zamiłowaniem do oldskulowych kolorowych pasków i zupełnie klasycznych angielskich zegarków. Co ciekawe sam pomysł noszenia zegarka na jaskrawym, nylonowym pasku nie jest nowy. W pierwszym filmie o Jamesie Bondzie, Sean Connery w roku 1692 został ozdobiony właśnie taką błyskotką.

Później moda na nylon cokolwiek wygasła i powróciła 7 lat temu za sprawą Tysandera. Pomysł chwycił i w chwili obecnej roczny dochód ze sprzedaży zegarków DW wynosi 70 milionów dolarów. to się nazywa pomysł na biznes!

A czym się charakteryzują zegarki DW? Przede wszystkim ich forma to czysta finezja, ale i prostota. Mechanizm zegarka ukryty jest zawsze w zgrabnej i okrągłej kopercie. Dostępne są zegarki w kolorze złotym lub srebrnym. Piękne wykonanie naprawdę zachwyca, przyglądając się zegarkowi naprawdę cieszycie z posiadania pięknego przedmiotu.

Cała magia zawarta jest jednak w paskach. Do wyboru macie kolorowe nylonowe cudeńka, albo całkiem zwykłe skórzane alternatywy. Te kolorowe noszą nazwę NATO, co nawiązuje do kolorystki dodatków obowiązujących w brytyjskiej marynarce wojennej w latach 70'.

Cechą charakterystyczna zegarków DW jest łatwość z jaką można paski wymieniać. Na każdą okazję i z byle powodu możesz przeistoczyć swój zegarek w zupełnie nowe urządzenie dopasowując je do okazji, ubioru lub nastroju.

Nic tylko nosić, jeśli tylko gotowi jesteście poświęcić $125. Bo co najmniej tyle będzie was kosztować klasyczny zegarek tej marki, no ale cóż, za niecodzienne połączenie klasyki i dekadencji warto zapłacić!

P.

 



wtorek, 19 kwietnia 2016

Z boiska na ulicę, czyli Converse All Stars

 
   
Znają je wszyscy. Niektórzy kochają, a inni nienawidzą. Kiedyś służyły gwiazdom sportu, dzisiaj są ikoną mody o ponadczasowym statusie. 

wtorek, 12 kwietnia 2016

Czas na O'clocka

Dudson o'clock




Czy odmierzanie czasu może być przyjemniejsze niż dotychczas? Oczywiście, że tak, pod warunkiem, że macie  O'clocka.:)