Strony

czwartek, 10 grudnia 2015

Historia drzewka bożonarodzeniowego





Chyba nikt nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia bez choinki... No właśnie skąd wzięła się tradycja ubierania drzewka?










Teoria nr I - sięga XV-XVI wieku, mieszkańcy Alzacji zaczęli stawiać drzewka w domu. Jako ozdoby służyły im różnego rodzaju słodkości, dekoracje robione z papieru, jabłka czy orzechy. Kościół uważał ten zwyczaj za pogański, nie tolerował tej, dopiero co zapoczątkowanej, tradycji. Ozdobione drzewko można było spotkać tylko w bogatych domostwach.








Teoria nr II - zwyczaj ubierania choinki sięga czasów antycznych. Mieszkańcy starożytnego Rzymu żeby zyskać w oczach Bogów urodzaju dekorowali liściaste drzewa laurem lub bluszczem. Egipcjanie z kolei z związku z przesileniem zimowym dekorowali swoje domy liśćmi palm daktylowych.














Teoria nr III - choinki zyskały na popularności dzięki Św. Bonifacemu. Żył On na terenie środkowych i wschodnich Niemiec. Zajmował się nawracaniem pogan. Pewnego dnia podczas swojej misji ściął wielkiego dęba (uważanego przez Niemców za święte drzewo). W okolicy pnia zauważono małą, samotną jodłę. Bonifacy widział w niej symbol wielkiego Boga dającego wieczne życie.










Teoria nr IV - ( według mnie najbardziej prawdopodobna ... :) ). W dniu Narodzenia Pana Jezusa zwierzęta przychodziły do szopki żeby obdarować małe Dzieciątko. Niestety niedźwiedź idący na spotkanie nie miał żadnego prezentu. Żeby nie przyjść z pustymi łapkami wymyślił, że podaruje Jezusowi małą jodełkę. Podczas długiego spaceru, na drzewku powstały sople lodu, które pięknie zdobiły drzewko, nadając mu odświętnego charakteru.








W Polsce zwyczaj ubierania choinki pojawił się dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Tradycję tą zawdzięczamy niemieckim kolonistom, którzy napłynęli na polskie ziemie. Świąteczne drzewko najczęściej pojawiało się w domach polskiej szlachty. Gospodarze przynosili jodłę w wigilijny poranek. Dzięki swojemu zielonemu kolorowi choinka uważana jest za symbol Chrystusa-Drzewa Życia. Na wsiach bożonarodzeniowa choinka pojawiła się w okresie międzywojennym.



Była to tzw. podłaźniczka ( czubek jodły, wieszany przy suficie, ozdobiony jabłkami, czekoladkami, opłatkami i ciasteczkami ).
Każda ozdoba świąteczna miała swój symbol:
-jabłka - mają zapewnić zdrowie i urodę, nawiązują do rajskiego owocu
- orzechy - przynoszą dobrobyt- dzwonki - zwiastują dobrą nowinę
- aniołki - zwiastują Boża opiekę
- łańcuchy - mają przypominać o zniewoleniu człowieka przez grzech oraz o zachowaniu więzów rodzinnych.




We współczesnym świecie choinkowe ozdoby nie są już aż tak symboliczne. Zazwyczaj są to kolorowe bombki, brokatowe łańcuchy, szklane czubki, elektryczne lampki. Osobiście jestem zwolenniczką bardziej tradycyjnych ozdób, sięgających korzeniami tych pierwotnych, czyli ciasteczek na sznurkach, drewnianych koników, orzechów, gwiazdy betlejemskiej na czubku czy szydełkowych aniołków.
Nie warto przesadzać z ozdobami. Sama choinka, nie ważne czy taka 2 metrowa, czy 50 cm w doniczce jest piękna sama w sobie. Najcudowniejszymi jej ozdobami są ludzie siedzący obok niej przy stole, spożywający wigilijną wieczerzę.

A.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz