Kto nie słyszał Florence and The Machine niech się wstydzi!
Wokalistką zespołu Florence + The Machine jest Florence Welch. Grupa została utworzona w 2007 roku, obecnie skład zespołu liczy 6 osób. Wokal ślicznej angielskiej piosenkarki uzupełniają klawisze, gitara, gitara basowa, harfa oraz perkusja. Florence urodziła się w 1986 roku w Londynie. Muzykę którą zaczęła wykonywać jeszcze przez założeniem zespołu można śmiało nazwać indie rock. Tej stylistyki muzycznej trzyma się do dnia dzisiejszego i całe szczęście.
Pierwszy album Florecne + The Machine zadebiutował w 2008 roku i nosi nazwę Lungs. Teksty do utworów powstawały po tym jak wokalistka zerwała ze swoim chłopakiem. Żeby za dużo nie mówić o rozstaniu postanowiła o nich śpiewać. Album cieszył się ogromnym powodzeniem i trafiał na szczyty list przebojów. Singiel promujący nosi nazwę Kiss with a Fist.
Kolejny album czyli Ceremonials (2011) to moje pierwsze doświadczenia z tego typu muzyką. Powiem szczerze, że po przesłuchaniu całkiem przypadkiem kilku piosenek nie byłam całkowicie przekonana. Jednak gdy rozsmakowałam się w całym albumie i wsłuchałam się w teksty zmieniłam diametralnie zdanie. Od tego czasu stale i niezmiennie, na playliście mam piosenki z tego właśnie albumu. Towarzyszą mi one codziennie w drodze do pracy. Chociaż w ten sposób jestem w stanie umilić sobie drogę przez pół Poznania.Ciężko wybrać tą ulubioną. Każda z nich idealnie dopasowuje się do mojego aktualnego nastroju. Dzisiaj zachwycam się..
Only if for a night:
Wisieńka na torcie czyli trzeci album grupy ukazał się w w tym roku. How Big How Blue How Beautiful. Pierwszy singiel promujący płytę to What Kind of Man. Warto zwrócić uwagę, nie tylko na świetne brzmienia i teksty ale również na teledyski. Jest w nich coś magicznego i zajmującego.
Florecne + The Machine jest na pewno muzyką dla ambitnych. Jeżeli nie miałeś doświadczenia z tego typu brzmieniami, proponuje przesłuchać cała płytę na spokojnie, w domowym zaciszu. Poczujesz magię i ogarnie Cię spokój duszy.
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz