Strony

poniedziałek, 23 maja 2016

Ciężko pracująca gwiazda z antypodów, czyli Sia

Okazuje się, że nie tylko ja, słysząc piosenkę She Wolf, pomyślała: "kiedy to Rihanna nauczyła się tak śpiewać"... 


Od razu wyjaśniam, że She Wolf to piosenka nagrana wspólnie przez Davida Guettę i Sia-ę* Fuller. Była to właściwie pierwsza piosenka tej wokalistki, odtwarzana w radioodbiornikach na terenie naszego pięknego kraju. Ze względu na charakterystyczny tembr głosu i barwę, nie jeden naiwniak mojego pokroju, pomylił Sia-ę z Rihanną, czyli jej mniej utalentowaną koleżanką po fachu.


Sia jest Australijską wokalistką. Wychowała się w rodzinie muzyków, więc jej zapał do śpiewania, jest jak najbardziej wytłumaczalny. Odebrała solidne, muzyczne wykształcenie i w 1994 była już gotowa do podjęcia muzycznego fachu w rodzinnej Australii. Jak to często bywa karierę zaczynała występując w w mniej lub bardziej podrzędnych klubach. Wiązała się również z zespołami, z którymi zaczęła wydawać swoje pierwsze, dość niszowe albumy. Australia okazała się być dla Sia-i zbyt mała. Przeniosła się do Londynu, gdzie podejmowała kolejne próby zaistnienia. W tym czasie tworzyła muzykę dla innych artystów, wspierała bardziej znane zespoły swoim talentem wokalnych, a nawet śpiewała w chórkach... nie do końca było to zgodne z jej oczekiwaniami,

Sia okazała się wymagającą artystką, jeżeli chodzi o kontakty z wytwórniami muzycznymi. Zdarzyło jej się zerwać kilka kontraktów, w tym z gigantycznym Sony, z powodu złego prowadzanie kampanii marketingowych jej utworów. W końcu postanowiła ponownie zmienić kontynent, tym razem szukając szczęścia w Nowym Jorku.

To okazało się korzystne. Nawiązała współpracę z jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenkarek naszych czasów- Christiną Aguilerą, dla której stworzyła naprawdę świetne piosenki (na przykład You Lost Me). Do tego momentu, coraz szersze kręgi audiofilów zaczęły zauważać Sia-ę, zdobywała na przykład nagrody dla najlepszego artysty w swojej rodzimej Australii. Jej utwory zaczęły pojawiać się w filmach i serialach.

Przełomem jednak stał się utwór Chandelier, nucony w większości krajów świata. Nie wspominam nawet o teledysku i wyjątkowej choreografii, która podbiła serca fanów na całym świecie. Jej płyta 1000 Forms of Fears stała się bestsellerem. Lata ciężkiej pracy zostały nareszcie nagrodzone.

Sia nie zmarnowała danej jej szansy. Jej najnowszy krążek, czyli This Is Acting, z całą pewnością zasługuje na szerszą uwagę. Jest on oczywiście zupełnie w stylu Sia-i, czyli nostalgiczny, piękny i momentami smutny. Z całą pewnością twórczość Sia-i zasługuje na miano esencjonalnej.

P.

*Odmiana imienia okazała się trudniejsza niż myślałem, wierzę, że odmiana Sia Sii Się Sią... była by nieco problematyczna, stąd nowatorskie zastosowanie myślniczków, za kóre serdecznie przepraszam wszystkich purystów językowych.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz