Strony

wtorek, 6 października 2015

Słodkie Kotki, czyli dlaczego ludzie spędzają tyle czasu gapiąc się na cudze zwierzęta






Spędzacie dużo czasu eksplorując otchłanie internetów? Na pewno trafiliście na filmiki i zdjęcia małych słodkich kotków...









Jeśli nie poczujesz uczucia słodkości
- skonsultuj się z psychiatrą
...i trudno na nie trafić. Według statystyki Wielkiego Brata Google, w samych tylko Stanach Zjednoczonych słowo CAT jest wpisywane w wyszukiwarkę średnio 30 milionów razy w miesiącu, podczas, gdy taka Kim Kardashian jest googlowana tylko 11 mln razy.

Jak wiadomo popyt rodzi podaż, więc kotów w internecie przybywa, że jest ich więcej, łatwiej na nie trafić i tak spirala się nakręca.


Wyobraź sobie sytuację, wchodzisz do domu, wołasz, krzyczysz... cisza. Porwało ich? Pięć osób nie mogło tak po prostu wyjść...

Zaginioną rodzinę znajdujesz stłoczoną wokół monitora, oglądają słodkie kotki na YouTubie.

Co to ma być?- pytasz, ale już po chwili, jak urzeczony, śledzisz swawole młodocianych przedstawicieli gatunku Felis Catus i przez pięć kolejnych kompilacji nie ruszasz się z kanapy.


Brzmi znajomo? Da się to wytłumaczyć, powiem więcej, da się to usprawiedliwić metodą naukową.

Zachciało ci się ziewać? Władza absolutna...
Otóż, najwyraźniej znudzeni, naukowcy z Uniwersytetu w Hirosimie przeprowadzili eksperyment. Podzielili badanych na trzy grupy, pierwsza oglądała słodkie zwierzątka w stanie niemowlęcym, druga śledziła losy dorosłych zwierząt, trzecia musiała się zadowolić neutralnymi sceneriami.

Wszystkie grupy musiały później wykonywać zestaw skomplikowanych zadań.

Co się okazało? No jasne! Oglądanie słodkich zwierzątek wpłynęło na lepsze efekty podjętych działań.

Turbo koncentracja, mały kotek i zapach cytrusa
Tak szczegółowo, oglądanie słodkich zwierzątek poprawiło zdolności manualne, zwiększyło koncentrację i motywację.

Ale jak...??? Ludzki mózg oglądając, na przykład, małe słodkie kotki, automatycznie przełącza się w tryb "troskliwość"
( w przeszłości miał pewnie pomagać w opiece nad słodkimi, małymi, ludzkimi dziećmi). Do czynności, które następnie wykonujemy przykładamy większą wagę, nasz mózg skupia się na unikaniu omyłek i błędów, nasze ciało reaguje zaś większym opanowaniem, co ma wykluczyć wszelkie gwałtowne poczynania.




Zdjęcia kotów na receptę?
Ostrożny taksówkarz/ delikatny dentysta, nie pytaj, to nie przypadek, właśnie skończyli oglądać małe kotki w internecie.

Nie chce mi się nawet dorzucać znanej prawdy- patrzenie (paczenie) na urocze kociaki po prostu poprawia nam nastrój.

Czekamy na reakcję pracodawców, którzy mogliby wprowadzić dodatkowe przerwy "na oglądanie słodkich kotków" albo przynajmniej łaskawie nie blokować tych pożytecznych stworów w wyszukiwarce na służbowym komputerze.




Opłaci się wszystkim, my będziemy szczęśliwi, pracodawcy będą zadowoleni, a słodkie kotki... będą w centrum uwagi, a to pragnienie każdego kota.

P.

P.S. Dla zdekoncentrowanych i nieposiadających własnych kotów---> 20 minut zdrowia psychicznego



4 komentarze:

  1. ja po przeczytaniu przeszedłem w tryb (nie chce mi się iść do pracy)
    -pooglądam kotki :P

    OdpowiedzUsuń
  2. ten mem na końcu jest bardzo życiowy

    OdpowiedzUsuń