Strony

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Zrób sobie świąteczny nastrój, czyli zapachowy lampion

Lubisz zapach pomarańczy i goździków, ja lubię, dlatego czym prędzej pobiegłem do dyskontu, by zaopatrzyć się w ekwipunek niezbędny do realizacji projektu ŚWIECA. 


Nie macie pomysłu na świąteczne ozdoby? Macie 10 minut wolnego czasu i koniecznie chcecie sporządzić naturalny lampion zapachowy? Oto czego potrzebujecie:

-1 cytrus- w tym wypadku pomarańcza średniej wielkości, najlepiej niezbyt soczysta
-goździki- chyba, że nie cenicie ich zapachu
-podstawka pod świeczkę, na przykład szklanka, talerzyk lub kieliszek
-broń, czyli nóż, nożyk i łyżka
-deska do krojenia
-mała świeczka (podgrzewacz)
-zapałki/ zapalniczka/ krzesiwo
Wybieramy pomarańczę, najlepiej dużą, o czystej, niezbyt grubej skórce, łatwiej będzie jeżeli owoc nie będzie soczysty.

Pomarańczę kroimy na pół- o tak:

Za pomocą palców i łyżki delikatnie wybieramy miąższ. Wnętrze zjadamy, chyba, że mamy alergię na cytrus, wtedy wnętrze oddajmy komuś z rodziny.
Już wiecie, że jedna z połówek będzie podstawą, a druga kopułą, w kopule wycinamy otwór, baczymy, by nie był za mały, wtedy lampion mógłby się sfajczyć,
Jeżeli cenicie zapach goździka, nadziewamy kopułę tym orientalnym specjałem.
Do dolnej części wkładamy zapaloną świeczkę i scalamy obie połówki, tak by wyglądały znakomicie, układamy całą instalację na podstawku, opcjonalnie zdobimy.



Po zmroku wygląda to bardzo gustownie, a co najważniejsze fantastycznie pachnie bez użycia jakiejkolwiek chemii. Świeczka jest jednorazowego użytku (skórka pomarańczy wysusza się). Aha i ostrzeżenie przeciwpożarowe- skórka może się przypalić, nie sądzę, by całość była wysoce łatwopalna, ale dla własnego bezpieczeństwa nie zostawiajcie zapalonego lampionu bez opieki.
Podziękowania dla M.K. za inspirację z komentarzem "to dosyć smutne, że ludzie robią takie rzeczy"
P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz