Strony

środa, 9 listopada 2016

Czarne Lustro, czyli opowieści o naszej przyszłości

Pamiętacie ten fragment bajki o Królowej Śniegu, w którym diabły stłukły zaczarowane lustro? Wcześniej ktokolwiek spojrzał w to zwierciadło widział mroczny obraz świata, z jego wadami powiększonymi jak w soczewce.


Założę się, że tytuł brytyjskiego serial Black Mirror, choc po części nawiązuje do przytaczanej opowieści. Jeżeli macie odwagę, jesteście choć trochę ambitni i nie straszne wam intelektualne wyzwania to Black Mirror jest właśnie dla was.

Serial powrócił na antenę po kilku latach nieobecności z premierowym sezonem 3 (sezony 1 i 2 powstawały w 2011 i 2012 roku). Jest to swoiste niespodziewane zmartwychwstanie, szczególnie, że produkcja nie należy do mainstreamowych.

O co chodzi? Black Mirror to tak naprawdę seria godzinnych filmów. Każdy poświęcony jest zupełnie innemu zagadnieniu i filmy w żaden sposób nie pokrywają się ze sobą- każdy odcinek kreuje dla nas zupełnie nowy świat. Wszystkie te światy należą do krainy jutra, czyli niedalekiej przyszłości. I w tym właśnie tkwi cała zabawa.

Autorzy zdają się łapać pewne trendy i mody istniejące dziś, i pokazują je nam odbite w czarnym lustrze. Jest więc świat, w którym pozbyliśmy się zupełnie prywatności zapisując wszystkie wspomnienia w podręcznej pamięci, dzięki czemu możemy dzielić się nimi z najbliższymi lub odtwarzać je w nieskończoność.

Jest świat, w którym dzięki informacjom pozostawionym w internecie można stworzyć wirtualny byt udający doskonale zmarłego człowieka.

Lub świat gdzie jedyną ludzką pracą jest produkowanie prądu na rowerkach stacjonarnych, za zgromadzone pieniądze mogą wykupić sobie udział w jednym z reality show, dzięki czemu mają nadzieję odmienić swoje  życie.

Opowieści wydają się zwariowane, to dobrze bo właśnie takie są. Są jednak opowiedziane z pełną powagą. Niełatwo się w nich zorientować, co chwilę musimy budować nasz obraz świata od nowa. Nie ma tu ciągłości, dlatego nie jest to łatwe 'oglądadło'.

W każdym razie opowieści Czarnego Lustra są wstrząsające, mimo, że są całkowitą fikcją, dają nam do myślenia i skłaniają do refleksji nad naszym życiem, światem i nawykami.

Nikt nie obiecuje, że będzie łatwo, ale na pewno warto spróbować!

P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz