Strony

czwartek, 3 listopada 2016

Barcelona, jaka jest każdy widzi, cz. 5


Mieliśmy już okazję wspólnie zwiedzić spory kawał stolicy Katalonii. Jednakże to nie koniec. Barcelona nadal jeszcze ma coś w zanadrzu do zaoferowania...


Najpierw przypomnijmy sobie, o czym dokładnie była mowa w poprzednich wpisach:
Pierwsze Spotkanie z Barceloną
Transport w Mieście
Spacerek po Eixample
Barcelońskie stare miasto

Pozostało nam jeszcze parę charakterystycznych punktów o których warto wspomnieć. 

Montejuic
Nazwa oznacza po katalońsku 'żydowskie wzgórze'. To oczywiście nazwa własna pagórka ale również i otaczającej go dzielnicy. Montejuic jest o tyle istotne, że to tu właśnie zorganizowano w latach 30 XX wieku wystawę światową. Na tę okazję wzniesiono wiele różnych obiektów, w większości istniejących do teraz. O Placu Hiszpańskim przeczytacie poniżej. Na samym wzgórzu znajduje się wspaniały i monumentalny Palau Nacional- kiedyś pałac targowy obecnie muzeum.

 Z dziedzińca przed pałacem rozciąga się piękna panorama pobliskiego placu.  

Nieopodal, za opłatą zwiedzić możecie swoisty skansen- Pueblo Espanyol, czyli powstałą z okazji Expo ekspozycję prezentującą osiągnięcia hiszpańskiej architektury od średniowiecza, aż do początku XX wieku. Na szczycie wzgórza Montejuic znajduje się zaś stary warowny zamek. 


Placa d'Espanya
To plac stanowiący serce dzielnicy Montejuic. Dominantą tego miejsca jest górujący nad nim Palau Nacional. Oprócz tego możecie podziwiać reprezentacyjne gmachy Fira de Barcelona- czyli targów barcelońskich. 

Niebotyczne IV kolumny- trochę zasłaniające Palau Nacional- ale brawo za inwencję...
 

Całkiem paskudna fontanna przypominającą raczej ołtarz- również skutecznie zasłaniająca widok...
I dwie, prawie 50-metrowe wieże zwane weneckimi- które co prawda wcale nie bardzo pasują do tego miejsca ale i tak robią wrażenie. Oczywiście też w sumie zasłaniają panoramę jeżeli się niezbyt fortunnie ustawić. 
 

W tyle placu, czyli zupełnie na przeciw Palau Nacional znajduje się ultraciekawy gmach, którego większość ludzi nie docenia. Od razu powiem, że obecnie jest to centrum handlowe i wiele osób myśli, że właśnie w tym celu wybudowano ten mauretański w stylu okrągły budynek. Okazuje się, że w tym miejscu od 1900 roku mieściła się Barbarella arena walk byków. 

Jako, że w Katalonii korrida jest na szczęście nielegalna, budynek przerobiona na coś użytecznego i moim zdaniem niezbyt schlebiającego. Z dachu areny roztacza się wspaniała panorama miasta. A-ha i  żebyście sobie nie pomyśleli, co prawda plac jest zlepkiem dziwnych elementów dekoracyjnych, dzięki czemu przypomina trochę wykwintną bombonierę, ale przecież wszyscy lubią bombonierki... 

Placa de Catalunya
To glówny plac miasta. W tym miejscu stykają się dzielnice Eixamples, Ciutat Vella, Barri Gotic i Raval. Na plac dojeżdża ogromna ilość autobusów i linii metra- jest to zarazem jeden z głównych punktów przesiadkowych w mieście. Doskonały punkt, z którego można rozpocząć zwiedzanie Barcelony. Przy placu mieszczą się banki, hotele, drogie sklepy, kluby i tym podobne atrakcje.  

Park Guell
Nie da się o nim nie wspomnieć. To bodaj drugi, zaraz po Sagrada Familia, najlepiej rozpoznawalny punkt Barcelony. Znajduje się na uboczy w wysoko położonej i stromej dzielnicy na zboczach wzgórza Carmel. 
 
Park został zaprojektowany przez Gaudiego na wienie przedsiębiorcy Eusebio Guella, który chciał w Barcelonie wybudować ekskluzywną dzielnicę mieszkalną- istne miasto- ogród. Obecnie park w całości należy do miasta. 

Wybrzeże 
To oczywiście miejsce istnych pielgrzymek w okresie letnim. Barcelona leży w pasie nadmorskim, jednak spora część wybrzeża zajmowana jest przez olbrzymi, największy w basenie morza Śródziemnego, port. Warto wybrać się na spacer po jednej z plaż Barcelonetty i nacieszyć oczy widokiem naprawdę nowoczesnej i wygodnej dzielnicy.  

Ciutat de la Justicia 
To coś nowego w zestawieniu atrakcji. Jest to miejsce, które ludzie rzadko odwiedzają z własnej woli. A jednak warto. Ciutat de la Justicia to miasteczko składające się wyłącznie z gmachów należących do wymiaru sprawiedliwości. 
 
Oprócz doniosłej funkcji, nadano mu również wspaniałą, minimalistyczną formę. Proste budynki, w rożnych piaskowych i rdzawych odcieniach, robią ogromne wrażenie i zapewniam, że są wspaniałym tłem do zdjęć typu 'selfie'.
 
Oczywiście nie wyczerpałem katalogu barcelońskich atrakcji. W ciągu pięciu dni nie zdołałbym oczywiście ogarnąć ich wszystkich. wiem już, że Barcelona czeka na mnie i przygarnie gościnnie, gdy ponownie zawitam w tej pięknej europejskiej stolicy. Wiem, że będzie cudownie, bo o tym decydują ludzie, a Barcelończycy są po prostu fantastyczni!



1 komentarz: