Strony

czwartek, 28 stycznia 2016

Niby masło, ale z orzechów, czyli misja "Peanut Butter"

Niektórzy je kochają, a inni nienawidzą. Którąkolwiek opcję wybierasz, musisz przyznać, że masło orzechowe rozbudza wyobraźnię.

Niby masło, niby z orzechów... Można się pogubić, szczególnie że do niedawna większość z nas masło orzechowe znała z amerykańskich seriali i filmów. U nas był to produkt drogi i niezbyt popularny. W ostatnim czasie to się zmieniło. Polacy coraz chętniej sięgają po masło orzechowe, a dostawcy schodzą z ceny i poprawiają jakość!

O samych orzechach ziemnych pisaliśmy już o -->TU, a masło orzechowe to nic innego jak zmielone orzechy- przynajmniej w idealnym świecie.

Sprawcy zamieszania- orzeszki ziemne

Wady
Masło orzechowe to produkt wysokokaloryczny i nie można o tym zapominać. Osoby walczące z otyłością powinny uważać. Ponadto fistaszki to silny alergen. Spożywanie masła orzechowego może w rzadkich przypadkach prowadzić do rozwoju alergii właśnie na ten produkt.

Zalety
Warto zwrócić uwagę, że ta smaczna orzechowa masa może posłużyć wam jako zamiennik prawdziwego masła, od którego jest zdrowsze. Masło orzechowe doceniane jest przez sportowców- zawiera sporo białka, witamin, związków mineralnych, przeciwutleniaczy oraz magicznych składniki, które pozytywnie wpływają na regenerację mięśni. Wszystkie osoby niedożywione powinny spróbować tego wartościowego produktu.
Krówki z masła orzechowego.
Kolejny powód, by polubić ten produkt

Przepis na domowe masło orzechowe
Do przygotowania swojego własnego masła orzechowego potrzebujecie dwóch szklanek orzechow ziemnych (pozbawionych skorupek i większości brązowych łupinek), 1,5 łyżeczki oleju roslinnego (najlepiej oleju z orzechów ziemnych ale może być też słonecznikowy lub rzepakowy), opcjonalnie do smaku brązowego cukru lub miodu i szczyptę soli.

Masło można przygotować z orzechów prażonych lub surowych. Prażenie polega na wymieszaniu orzechów z odrobina oleju roslinnego, wyłożeniu ich na blaszce i wstawieniu do piekarnika o temperaturze 150 st na nie dłużej niż 10 min (aż zrobią się złoto-brązowe).

Orzechy wsypujemy do blendera, za pomocą funkcji pulsacyjnej wstępnie rozdrabniamy nasz produkt, dodajemy do niego oleju i innych ewentualnych składników i dalej miksujemy aż uzyskamy wymarzoną konsystencję (może być gładka lub z kawałkami orzechów).

Masło uzyskane w ten sposób jest bardziej płynne i mniej gładkie niż to kupione w sklepie. Posiada jednak cudowny smak i jest zupełnie naturalne.
Masło domowej roboty
A na co musimy zwracać uwagę kupując w sklepie:

Zawartość orzechów
Wielu producentów wypuszcza na rynek produkty które nie są nawet godne nosić miana produktów maślano-orzechowo podobnych! Produkt który posiada w składzie mniej niż 90% orzechów, powinniśmy pozostawić na półce sklepowej. Najlepiej, by w finalnym produkcie znajdowało się 95% lub więcej orzechów.

Tłuszcz roślinny
Jak zauważyliście, masło orzechowe powinno zawierać dodatkowy olej, który pozwala na uzyskanie gładkiej konsystencji, jednakże powinien być to naturalny olej roślinny- np. orzechowy lub słonecznikowy. Producenci dodają do swoich produktów olej palmowy lub olej kokosowy. Uważajcie na te dodatki! Olej palmowy utwardza masło, sprawia ze ma wygodniejszą w użyciu konsystencję, niestety jest to tłuszcz bardzo niezdrowy i lepiej go unikać. Powinniśmy wybierać masło z jak najmniejsza zawartością tłuszczu palmowego lub tłuszczy utwardzanych (trans lub uwodornionych, nie dajcie się zaskoczyć nomenklaturze).

Sól
W sklepach znajdziecie masło solone i niesolone. To bez zawartości soli ma krótszą przydatność do spożycia, ale jest bardziej uniwersalne i oczywiście zdrowsze. Zwracajcie uwagę na to by masło nie zawierało zbyt dużo niezdrowej soli (o soli też --> TU ).

Słodziwo
W sklepach można znaleźć masła dosładzane i nie. Masło bez cukru możecie wykorzystać z powodzeniem w kuchni również do dan "słonych". Zwracajcie uwagę na rodzaj słodziwa. Wielu producentów dodaje do masła brązowego cukru co zdecydowanie dobrze o nich świadczy. Unikajcie wszelkiego rodzaju słodzików oraz słodów kukurydzianych!
Oczywiście nadmiar cukru nie wpłynie pozytywnie na wasze zdrowie, niemniej wiem że jedzenie masła orzechowego, które nie jest słodkie... ma mało sensu.
Ja osobiście jem masło orzechowe ze startą czekoladą lub konfiturą malinową.

Zagęszczacze
Jeżeli masło zostało zagęszczone jakąkolwiek gumą guar, skrobią, błonnikiem, czy czymkolwiek, nie kupuj go! Ktoś ewidentnie próbuje was oszukać.
Tabela składników i wartości odżywczych- lektora obowiązkowa!

Gdzie znalazłem dobre masło
Problem był dla mnie palący. Popularne marki dostępne powszechnie w supermarketach (na przykład znany producent orzechowych przysmaków- firma na F) wytwarzają beznadziejny pseudo-zamiennik masła orzechowego zawierający nawet mniej niż 70% orzechów! Całkowicie naturalne masło kupicie w sklepach z ekologiczna żywnością, będzie ono około 50% droższe niż dostępne na zwykłych pólkach.

Najlepszą jak dotąd opcję znalazłem w dyskontach: Lidl oraz Netto. Masło z kawałkami orzechów zawierające 95% fistaszków w cenie około 8 zł za słoik (Lidl 454g/ Netto 340g). Przy czym produkt sprzedawany w lidlu posiada nieznacznie lepszy skład i jest tańszy. Jak dla mnie rewelacja, mam nadzieje że trend się przyjmie, w razie czego zrobiłem spory zapas.

Bo pomysłów na wykorzystanie masła orzechowego są tysiące: możecie z nim przygotowywać kanapki, piec ciasta, zawijać naleśniki, przyrządzać słodycze, smażyć banany, a nawet opiekać kurczaka!

Enjoy peanut butter! Czyli cieszcie się masłem orzechowym!
P.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz