Strony

poniedziałek, 7 marca 2016

Królewskie łoże - zrób to sam!




Przyszedł Wam kiedyś pomysł do głowy, żeby zrobić samemu łóżko i to od samych podstaw?







Jaka była moja radość, gdy ten pomysł zrodził się w MOJEJ głowie! Żadne łóżko dostępne w sklepach meblowych nie spełniało naszych oczekiwań, stąd też pojawił się pomysł... Może zrobić je samemu?
Od czego zaczęliśmy?
Po pierwsze wiedzieliśmy, że chcemy żeby w całości było wykonane z drewna;
Po drugie chcieliśmy olbrzymi zagłówek z desek,
Po trzecie łóżko miało się znajdować na podeście, na którym położymy materac;
No i w tym momencie znaleźliśmy w internecie idealną inspirację, stworzoną wprost dla nas :

Cena łóżka to 2999$ 



No dobra, ale jak je zrobić?
Przede wszystkim musieliśmy zrobić projekt, począwszy od stelażu kończąc na zagłówku ( jak dobrze, że ma się wszechstronnie uzdolnionego Tatę i Męża).
Wstępny projekt został zrobiony, nasunęło się kolejne pytanie: skąd wziąć drewno? Jak dobrze wiecie, surowiec jakim jest drewno jest bardzo drogi. Na szczęście w tajemniczych zakątkach ogrodu znaleźliśmy odpowiednie belki, z których dało się zrobić stelaż oraz deski pochodzące z recyklingu idealnie nadające się na wykonanie zagłówku. Tak więc do kupienia pozostały nam tylko deski na boki, oraz materiały potrzebne na wykonanie szuflady. W związku z tym, że w sypialni mamy ograniczone miejsce, a samo łóżko jest ogromne, zdecydowaliśmy się na 1 szufladę, a nie na 4.
Oprócz drewna na boki i narzędzi potrzebne były również wkręty ( dużo wkrętów :) ) , dno łóżek z listew ( zakupione w Ikei), kątowniki oraz bejca do wykończenia. No to do roboty!













Nasza konstrukcja jest tak solidna, że łóżka samemu nie idzie nawet przesunąć! :) Oprócz tego, że mamy jedną szufladę, dodatkowo pod łóżkiem znajduje się bardzo dużo miejsca. Wystarczy wyjąć szufladę i zagospodarować sobie niewidzialną przestrzeń.
Zrobienie łóżka kosztowało nas ok 500 zł ( + 800 zł materac). Zaznaczam, że część drewna mieliśmy z odzysku, czyli za darmo. Jeżeli byśmy kupowali całe drewno koszty pewnie zwiększyły by się dwukrotnie. Patrząc jednak na cenę łóżka z inspiracji, jesteśmy bardzo duuuużo do przodu ( chociaż nasze drewno nie jest niestety takie stare :( )
A oto efekt końcowy :






Borys również wykonany własnoręcznie :) 

PS. Sypialnia jeszcze nie skończona, nie zrażajcie się brakiem listew przypodłogowych i bałaganem na parapecie :)

I jak Wam się podoba? Ja jestem zachwycona!
A.

1 komentarz: