Wpisów z cyklu "kuchnia" w moim wykonaniu nie spodziewajcie się za dużo, mistrzynią tej dziedziny to ja nie jestem. Nie mniej, burgery zrobiłam, ale nie sama, inaczej by się nie udały :)
Zacznijmy od składników:
- mięso mielone - 0,5kg na ok 7 burgerów ( najlepiej zmielić mięso samemu, wtedy mamy pewność co w nim "siedzi") - ja wybieram wieprzowinę, prawdziwe burgery powinny być z wołowiny, ale nie mam do niej przekonania
- 1 jajko
- bułka tarta
- przyprawy ( według uznania)
- ser żółty ( najlepiej tostowy)
- 1 cebula
- 2 pomidory
- 1 czerwona papryka
- 2 ogórki zielone
- 1 sałata
- musztarda
- majonez
- jogurt naturalny
- bułki ( kupne, lub upieczone we własnym piekarniku - polecam :))
- przydadzą się miski, patelnia, talerze, noże oraz kuchenka
Wykonanie:
Krok 1. Mielonka
Mięso mielone mieszamy z jajkiem, bułką tartą, 4 łyżkami musztardy i przyprawami. Najlepiej użyć do tego swoich (czystych!) łapek. Gdy stworzy nam się jednolita masa odstawiamy aby się yyyy przegryzło.
Krok 2. A to feler, rzeknął seler
Cebulę obieramy i kroimy krążki. Ogórka, pomidora i paprykę w plasterki. Sałaty nie kroimy, ściągamy tylko liście ( można sobie chrupnąć).
Krok 3. Kulanie
Gdy przygotujemy warzywa możemy zacząć kulać nasze burgery. My zrobiliśmy dosyć cienkie ( na ile się dało) w kształcie dużych kółek ( tudzież owali). Myk na patelnie.
Krok 4. Szos
Jogurt naturlany mieszamy z 2 łyżeczkami majonezu i 5 łyżkami musztardy. Dodajemy przyprawy ( sól, pieprz, curry, zioła). Oto sos.
Krok 5. Puzzle
Podgrzewamy bułki w piekarniku ( albo wyjmujemy te co upiekliśmy). Gdy są już lekko ciepłe wyjmujemy i przecinamy. Kolejność układania części składowych w naszym przypadku była dosyć przypadkowa, każdy robił inaczej. Najlepiej zacząć od posmarowania góry i spodu bułki sosem, tak żeby wszystko do siebie mogło się przykleić. Na sos włożyć sałatę, mięso, ser żółty, pomidora, paprykę, ogórka, cebulę i przykryć górą bułki.
Mój był stworzony, nie zważywszy na powyższy schemat |
Teraz można degustować swoje kulinarne dzieło! :)
Za pewne nie są to profesjonalnie wykonane, według światowych standardów burgery.. Najważniejsze w naszej kolacji było to, że zrobiliśmy ją RAZEM z narzeczonym i że NAM smakowało :))
Smacznego!
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz